Składniki na 2 sztuki:
# 2 jajka
# 1/2 szklanki mąki pszennej
# 1/2 szklanki mleka
# 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
# szczypta soli
W jednej misce dokładnie łączycie mąkę, mleko, żółtka, sól i proszek do pieczenia.
W drugiej ubijacie białka na sztywną pianę. Następnie przełóżcie pianę do miski z ciastem i delikatnie ją wmieszajcie. Połowę masy wlejcie na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju i smażcie pod przykryciem aż spodnia warstwa się przyrumieni. Potem przekładacie na drugą stronę i również chwilę podsmażcie. Gotowy omlet przekładacie na talerz. Tak samo smażycie drugi.
Mój pomysł na dodatki:
# domowe jabłka smażone
# cynamon
# cukier puder
Na połowie omleta rozsmarowujecie jabłka i posypujecie odrobiną cynamonu. Składacie placek na pół i wierzch przyprószacie cukrem pudrem.
I jeszcze jeden wątek. Kojarzycie piosenkę Royals puszczaną już chyba wszędzie. Tak. Nie przepadam za nią. Już mnie męczy, a poza tym jakoś nie trafia do mnie jej klimat. Jednak usłyszane pochlebne decyzje czy własna ciekawość, sam nie wiem, w każdym razie coś sprawiło, że postanowiłem wczoraj poszukać w sieci całej płyty Lorde i ją przesłuchać. I wiecie co? Jest całkiem dobra. Zdziwienie totalne. Po tegorocznych "dojrzałych" debiutach gwiazdek w stylu Miley Cyrus, myślałem, że to będzie kolejna nastolatka szukająca sposobu na łatwy pieniądz. A tu lekkie zdziwienie. Dziewczyna może nie jest wokalnym objawieniem, ale kawałki na płycie są ciekawe. Teksty dojrzałe. Czuję, że będzie o niej głośno przez długi czas. A w kąciku muzycznym Buzzcut Season, czyli mój najświeższy muzyczny narkotyk. Wciągające. Sami zresztą posłuchajcie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz