Jeżeli macie podobny plan, czyli ochotę, by zaskoczyć kogoś (u)kochanego czymś słodkim, jednoczmy się w bólu i nadziei :) W każdym razie, dzisiaj pomogę Wam przygotować jadalny element dekoracji, którym dopieścicie Wasze cuda. Mianowicie cukrową posypkę mniej lub bardziej przypominającą serducha :D Nie martwcie się, po kilkunastu rządkach dojdziecie do wprawy i nie będzie wstydu.
Przygotujcie:
# 1 białko jaja kurzego
# cukier puder
# barwnik czerwony (lub dowolny)
# fragment papieru do pieczenia
Metamorfoza step-by-step:
KROK 1 - białko wbijcie do miski i roztrzepcie je do utworzenia się piany (nie musi być sztywna). Zacznijcie dodawać cukier puder do czasu powstania gęstej masy. Ucierać (nie ubijać!) kilka minut aż lukier stanie się gładki.
KROK 2 - podzielcie przygotowaną masę na dwie równe części. Nasza posypka będzie dwukolorowa, a dokładniej w dwóch odcieniach czerwieni. Da to fajny efekt końcowy. Do miseczek z lukrem dodajcie barwnika: do pierwszej więcej, do drugiej odpowiednio mniej. Wymieszajcie dokładnie.
KROK 3 - przełóżcie lukier do foliowego woreczka śniadaniowego i zróbcie niewielki otwór na jednym z rożków. Na arkusz papieru do pieczenia wyciskajcie masę tak jakbyście pisali literkę V. Najpierw w dół pod skosem, potem pod drugim skosem w górę*. Formujcie serduszka gęsto jedno przy drugim. Zostawcie na kilka godzin do wysuszenia.
KROK 4 - po wyschnięciu odklejcie ostrożnie serduszka od papieru i przełóżcie do pojemnika. W zamknięciu wytrzymują naprawdę długo.
Et voila!
przepis z bloga: wypiekizpasja.blox.pl
* wszystko dokładnie pokazane jest na tym filmiku:
uwielbiam takie pierdoly! :D na wytrawne okazje polecam "chipsy" serowe, czyli wysuszony stopiony ser - mmmmm <3
OdpowiedzUsuń