12.9.13

Marchewkowe babeczki z dodatkiem gorzkiej czekolady


Jesienne smaki chyba przejmują moją kuchnię na dobre. Tak mi się przynajmniej wydaje, chociaż prawdę powiedziawszy, marchewka to w obecnych czasach warzywo całoroczne. Fakt. Ale mi wybitnie kojarzy się z tym okresem spadających liści i pogody pod psem. Pomarańczowa jak dynia, a od dyni to już naprawdę do jesieni niedaleko. Nie wspominając już o korzennym zapachu cynamonu. Wszystko pasuje do siebie idealnie.
Przepis to połączenie mojej weny z przepisem na ciasto marchewkowe mojej babci. Wyszły bardzo puszyste, przyjemnie mięciutkie w środku. Słowem: bardzo smaczne. Świetne zarówno na przekąskę dla dzieciaków do szkoły czy na popołudniową herbatkę z królową^^


 Składniki (12 sztuk):              180 stopni/ 20 minut
# 2 jajka
# 3/4 szklanki cukru
# 1 czubata szklanka mąki pszennej
# 1 płaska łyżeczka sody
# 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
# 1 łyżeczka cynamonu
# 1/2 szklanki oleju
# szczypta soli
# 1 szklanka drobno startej marchewki
# pół tabliczki posiekanej gorzkiej czekolady
W misce ucieracie jajka z cukrem do białości. Następnie odmierzone ilości mąki, sody, soli, proszku do pieczenia i cynamonu przesiewacie do masy jajecznej. Mieszacie. Dodajecie startą marchewkę oraz olej. Wszystko razem łączycie. Wsypujecie czekoladę i jeszcze raz niezbyt dokładnie mieszacie. Papierowe foremki napełniacie do 3/4 wysokości i wstawiacie do nagrzanego piekarnika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz