17.7.13

Pączuchy

Mmmmm, ach te pączuchy. Rumiane maluchy; wręcz same wskakują do buzi. Jeden za drugim. Nawet nie zorientujecie się kiedy znikną z Waszych talerzy. Powaga. Przyjemnie chrupiące z wierzchu, natomiast mięciutkie w środku. Kolejny dowód potwierdzający czyjąś tam tezę, że małe jest piękne. I smaczne. I uzależniające. I kaloryczne. I...dobra, wystarczy, bo jeszcze Was zniechęcę. A naprawdę warto ich spróbować. Całe szczęście, że nie jestem na żadnej diecie. Chociaż w sumie chciałbym, ale sory - mam tak słabą wolę, że wytrzymuję co najwyżej kilka godzin, lol. Więc nawet zaczynać się nie opłaca . Dzięki Bogu za dobrą przemianę materii. Mam zaiste rewelacyjną perystaltykę, możecie mi zazdrościć Y'ALL :P hahaha :D
Przed Wami wariant beznadzieniowy, bezpieczeniowy i bezmikserowy. Czyż nie brzmi idealnie^^? Nie potrzebujecie niczego z wyjątkiem miski, a jesteście w stanie wyczarować naprawdę świetny podwieczorek. Kto jest "za"? Ja z pewnością. Mogę jeszcze dopisać, że najlepsze są na świeżo, zjedzone w ten sam dzień, ale to bez sensu. I tak znikną w mgnieniu oka.


Na ok.20-25 sztuk potrzebne są:
# 1 serek homogenizowany waniliowy (200g)
# 1 szklanka maki pszennej
# 1 łyżeczka proszku do pieczenia
# 1 łyżeczka cukru
# 1 jajko
# olej do smażenia
# cukier puder do posypania
Wrzucacie wszystko do jednej miski i łączycie tak, aby masa była jednolita. Do garnuszka lub na patelnię wlewacie olej (ok. 5 cm wysokości) i czekacie aż dobrze się nagrzeje. Ciasto w ilości niecałej łyżki stołowej formujecie w zwilżonych wodą dłoniach, by uzyskać kształt kulki. Nie musi być idealna :) ostrożnie wkładacie na rozgrzany tłuszcz. Wszyscy nielubiący się brudzić mogą ciasto po prostu wkładać łyżką (pomagając sobie drugą łyżką). Gdy jedna strona się zarumieni, przewracacie na drugą. Smażycie na złocisty kolor. Wyjmujecie i odsączacie z nadmiaru oleju na ręczniku papierowym. Przekładacie na talerz i oprószacie cukrem pudrem.

2 komentarze:

  1. Przepis b. prosty i szybki. Zrobiłem je rano w niedzielę i już tego samego dnia zniknęły. wszyscy byli zachwyceni czasem przygotowania jak i wyśmienitym smakiem. na pewno zrobię je jeszcze raz. POLECAM

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za komentarz. i ogromnie się cieszę, że smakowały :D

    OdpowiedzUsuń